OGÓLNOPOLSKIE FORUM ADOPCYJNE

tpzopoczno

Witam,
Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt w Opocznie istnieje już od kilkunastu lat, jednak jego działalność była zawieszona. W tym roku grupa ludzi, których połączyła bezgraniczna miłość do zwierząt postanowiła wznowić działalność TPZu. Zajmujemy się adopcjami zwierząt, które przbywają pod naszą opieką, a trafiają do nas głównie z ulicy. Dostajemy wiele telefonów w sprawie zwierząt, które są przetrzymywane w nieodpowiednich warunach. Z jednej strony cieszy nas to, ponieważ oznacza to, że wielu ludziom los zwierząt nie jest obojętny. Z drugiej jednak strony wiele z tych interwencji ukazuje przed nami jak bardzo egoistyczny i okrutny potrafi być człowiek....
Udało nam siię także uzyskać zgodę na prowadzenie wolontariatu w gminnym schronisku. I tu pojawia się moje pytanie do Was- jak wyglądały Wasze początki prowadzenia wolontariatu, jak często odwiedzacie schronisko?
Czekam na odpowiedzi i pozdrawiam Wszystkich forumowiczów!

Sable

Gdy pomagałam w schronisku to w wakacje chodzilam do psiaków 2-3 razy w tygodniu Very Happy

Teraz gdy pomagam w fundacji to raz na tydzień lub na dwa.ale warto jeździć spory kawałek jak ja do fundacji aby po przebywać trochę czasu z psami.

Staffikowa

Mój wolontariat zaczął się 4 lata temu, w pierwsze tygodnie-miesiące, jeździłam do schroniska w soboty, potem jednak zaczęłam jeździć też w tygodniu, autobusem,od razu po szkole. I tak pozostało, teraz w roku szkolnym jeżdżę ok. 1 razu w tygodniu,lub częściej (zależy od tego jak się kończą lekcje i ile jest nauki) , teraz w wakacje jeżdżę trochę częściej, lecz jednak ciągle ogranicza mnie wyjazdy,więc też ostatnio ograniczyło się to do 1 dna w tygodniu. Jednak cały czas jestem na bieżąco z informacjami o zwierzakach.

P.S. Jak wrócę z wyjazdu to postaram się nadrobić czas w którym mnie nie było w schronisku i jeździć częściej. Pomimo,że do schroniska blisko nie mam.

tpzopoczno

A kto zarządza schroniskami które odwiedzacie? Nasze schronisko jest schroniskiem gminnym, prowadzonym przez Urząd Miasta, więc obecnie mamy zezwolenie na odwiedzanie go 2 razy w tygodniu, ale w godzinach do 15.30, co trochę ogranicza nasze możliwości, bo duża częśc naszych członków w tym czasie pracuje...

Sable

Schronisko w Ostrowie takze jest gminne.Jest czynne od 8:00-19:00.

Staffikowa

My mamy od 7:00 do 16:00

tpzopoczno

Mam do Was jeszcze takie pytanie, dotyczące wizyt w psich boksach w schronisku. My obecnie jeszcze nie odwiedziłyśmy wszystkich boksów- głównie te z suczkami i to tymi małymi. Ale są przecież jeszcze psy płci męskiej Smile

No i tu się zaczynają nasze małe obawy. Chyba jak wszędzie, między chłopakami dochodzi do nieporozumień, jak się zachowywać w takich sytuacjach? Jak Wy radzicie sobie z wizytami u dużych psów?

Sable

jak jest pies łagodny to możesz wejść śmiało.Ja wchodziłam do dużych psów (samców) usiadłam na budę i siedziałam bawiąc się z psem może pól godziny.Ale oczywiście przed wejściem do boksu musiałam zapoznać psa.Jednego psa nawet nauczyłam podawania łapy Smile

Psy raczej nie spierają się gdy ktoś jest w boksie.Są wtedy zajęte obwąchiwaniem i przebywaniem z ta osoba która u nich siedzi.Spory zostawiają na później choć czasem się zdarza że się gryzą.Wtedy najlepiej krzyknąć "Przestań i imię psa..." Ja tak robiłam w schronisku bo w fundacji każdy pies na osobny boks.Zawsze działało a jeśli nie to uderzyłam rękę o budę i od razu przestawały.

tpzopoczno

Jak jest łagodny to oczywiste Smile

Dzięki za rady, bedziemy z nich korzystać Laughing

oddechmotyla

Witam, nasze schronisko utrzymywane jest przez miasto, ale mamy swoją Panią dyrektor. Wolontariusze którzy chodzą już kilka lat mogą być godzine przed otwarciem schroniska. Schronisko obecnie otwarte jet od pon do pt 9:00-15:00 w sobotę od 10:00 do 14:00, kiedy skończy się remont będzie otwarte dłużej. Wolontariusze mogą przychodzić kiedy chcą i na ile chcą oczywiście w godzinach otwarcia. Ja w wakacje jeżdżę co dziennie, a w roku szkolnym raz lub dwa w tygodniu. Jeżeli chodzi o funkcjonowanie z psami w schronisku, ja zajmuje się głównie trudnymi psami, płochliwymi, odebranymi z patologicznych rodzin, bitymi przez właściciela itp. tak na prawdę powinny być takie krótkie szkolenia żeby pokazać nowym wolontariuszom jak obchodzic się z psami, jak wyciągać je z kojca itp. Jeżeli chodzi o bójki kiedy jest się w kojcu to czasami się zdarza, ale znacznie częściej gryzą się kiedy chodzi się przechodzi obok z innym psem albo stoi poza kojcem przez dłuższy czas

tpzopoczno

Jeszcze raz proszę was o pomoc. Jutro mamy rozmowę z władzami miasta w sprawie dalszego wolontariatu w schronisku. Nie będzie łatwo ich przekonać do naszych pomysłów -choć są to rzeczy dla nas oczywiste jak chipowanie, kontrole poadopcyjne i sterylki, Musimy przygotować argumenty. Dlatego bardzo proszę napiszcie jak wygląda to w Waszych schroniskach. Konkretnie zaś
- kto prowadzi schronisko
- czy zwierzaki są sterylizowane
- czy mają chipy
- kto robi kontrole poadopcyjne
- czy są opłaty przy wydawaniu zwierzaka
- czy nowy właściciel dostaje świadectwo szczepienia psa

Prosimy o szybkie odpowiedzi!

Staffikowa

U nas psy są sterylizowane, posiadają chipy, adopcja zwierząt jest całkowicie darmowa.