OGÓLNOPOLSKIE FORUM ADOPCYJNE

Sable

Ma dom

Sable

Hitori (oznacza: sam, samotny) - wg relacji ludzi i przeprowadzonego wywiadu środowiskowego - żył ponad rok na ulicy. Były próby oswojenia go i przygarnięcia, ale bardzo bał się ludzi. Podobno 3 x uciekł ze schroniska, podobno były 4 kolejne próby odłowienia go. Nieudane. Pies miał mnóstwo życzliwych ludzi dookoła, wiele osób dokarmialo go. Przerażające było to, że lubił przesiadywać czasami dosłownie na środku ulicy dosyć ruchliwej. Niejednokrotnie auta hamowały z piskiem opon, widziano jak ktoś próbował psa przejechać motorem. Wiódł całkiem ryzykowne życie na skrzyzowaniu, a jednoczesnie sprawiał wrażenie, że wciąż na kogoś czeka i czeka i czeka... Nie znamy jego wcześniejszej historii. Pies zaczął kuleć. Nie jest młody, więc większość życia był zapewne z człowiekiem. Zbliża się zima. Ciekawe jest to, że shiba inu jest jednak rzadką rasą, a posiadacze tychże psów uważają, że ten jest bardzo ładnym shibą. I że taki champion koczował na ulicy przez wiele osób uznawany za zwykłego kundelka.
Na szczęście dzięki determinacji i zaangażowaniu dziewczyn i Fundacji Chatul z Bytomia, którym w tym miejscu serdecznie dziękujemy, shibalonka udało się odłowić i od 14 listopada jest nowym mieszkańcem naszego Azylu pod Poznaniem.
Ma najprawdopodobniej ok. 6-7 lat. Został już zaszczepiony, odrobaczony i wykastrowany