 Wysłany: Czw 22:40, 24 Paź 2013 Temat postu: |
|
20 października br. Lucky został adoptowany 
Serdecznie dziękujemy! |
|
| Wysłany: Pią 13:49, 27 Wrz 2013 Temat postu: |
|
| Potrzeba było kilku miesięcy, by LAKI otoczony troskliwą opieką wrócił do zdrowia, dobrej kondycji i wyglądał jak wygląda.
To młodziak , takie "żywe srebro", wszędzie go pełno, ale coraz bardziej stara się nad sobą panować. Prawdopodobnie już za pół roku będzie grzecznym i zrównoważonym psem. Jest bardzo wesoły i radosny, a jego piękne oczy i sympatyczny pyszczek są zawsze uśmiechnięte. Najbardziej zadowolony jest kiedy może się przytulić do człowieka, zastyga wtedy bez ruchu chłonąc całym sobą każdą pieszczotę. LAKI może zamieszkać z suczką o podobnym temperamencie. Zdrowy, odkarmiony,wykastrowany i zaszczepiony czeka na swojego nowego Właściciela. Najlepszy byłby dla niego dom z ogrodem i aktywny, lubiący ruch opiekun. 
 |
|
| Wysłany: Wto 19:38, 13 Sie 2013 Temat postu: |
|
| Lucky jest już całkowicie zdrowy, wykastrowany i najwyższy czas, by doszczekał się własnego domku
Gdyby ktoś szukał psa na wystawy - to Lucky już ćwiczy odpowiednie pozy
 |
|
| Wysłany: Wto 21:14, 30 Lip 2013 Temat postu: |
|
| Piękny ma wyraz pyszczka, urzekł mnie swoim spojrzeniem |
|
| Wysłany: Pią 18:50, 26 Lip 2013 Temat postu: |
|
| Na dzień dzisiejszy Lucky wygląda tak:
Teraz obrasta od nowa. Nowa sierść jest o wiele milsza w dotyku, mocniejsza, lśniąca. Kolorek też jakby ciut ciemniejszy 
 |
|
| Wysłany: Pon 19:23, 08 Lip 2013 Temat postu: LUCKY z Nowodworu ma dom :) |
|
"Laki rozrabiaki" jest szalonym młodziakiem trochę nieokrzesanym ale bardzo kochanym. jak widać na zdjęciach i filmie uwielbia bawic sie pileczką i lubi towarzystwo innych psow i suczek ( choć nie wszystkich). ma ogromne poklady energii ale da sie nad nim zapanować.obecnie ćwiczymy opanowanie ekscytacji przy podawaniu jedzeni, mam nadzieje ze sie uda.Może nie wygląda jak 100% akita ale ma w sobie wiele cech tej rasy.Laki bardzo lubi przebywac z czlowiekiem , przytula sie wtedy i nadstawia łebek do głaskania. w miejscach gdzie miał ślady po pogryzieniach i wrośnietym łańcuchu pieknie odrasta mu sierść. po wykapaniu okazlo się że ma śliczny biszkoptowy kolorek no i wreszcie mozna go mocno przytulić bez obawy o przyklejenie sie na zawsze.
 |
|