Adopcje Malamutów |
Wysłany: Pon 19:23, 17 Wrz 2012 Temat postu: LUPUS 2 wycieńczony szkieletor z szosy... |
|
Fotki jutro...
Kolejna ofiara ludzkiej bezmyślności i okrucieństwa....Porzucony przy szosie... Uratowany od śmierci pod kołami samochodu młody mixior husky (z dwubarwnymi oczyskami) z głowa malamuta i postura grenlanda... Słaniający się z wycieńczenia szkilet biegnący samobójczo wprost pod nadjeżdżający samochód...
Miał wiele szczęścia, że trafił na Makoya. To jemu zawdzięcza szanse na ocalenie i nowy dom... Filip i Paulina ponad półtorej godziny próbowali zdobyć zaufanie psiaka, by zapakować go do samochodu... Podszedł do jedzenia, ale bał się pochodzacego doń człowieka...
Pytani na stacji benzynowej ludzie stwierdzili, że wcześniej pies leżał w rowie i sądzili, że już odszedł...
Dopiero po zawiązaniu tasiemki imitującej smycz pies zyskał iluzoryczną prznależnośc do człowieka i nie protestował przy wsiadaniu do samochodu...
Lupus trafił do hoteliku pod Wieliczką. Futro w masakrycznym stanie - ruchome od roju pcheł zżerających go żywcem... Jest spokojny, zrezygnowany, nie ma w nim agresji, pozwalał na wszystkie zabiegi bez protestu: założenie obroży, oblookanie ząbków, dotykanie... Musiał mieszkać kiedys z dzieckiem, bo na widok chłopca, który odwiedził Agnieszkę wyrażnie sie ucieszył... |
|